Juniorzy KS STAL LA zdobyli 14 medali Halowych Mistrzostw Wielkopolski. Natalia Benedykcińska najlepszą zawodniczką zawodów – 5,79 m. w skoku w dal

Juniorzy KS STAL LA zdobyli 14 medali Halowych Mistrzostw Wielkopolski. Natalia Benedykcińska najlepszą zawodniczką zawodów – 5,79 m. w skoku w dal

Juniorzy i Juniorzy młodsi podobnie jak przed trzema tygodniami młodzicy zdobyli 14 medali w Halowych Mistrzostwach Wielkopolski. Natalia Benedykcińska najlepszą zawodniczką mistrzostw – 5,79 w skoku w dal. Kacper Adamczak z bardzo dobrym wynikiem na 2000 m. 6.11,80 s. (kaliska hala).

Kolejny bardzo dobry występ zanotowali na swoim koncie lekkoatleci Stali LA w Ostrowie Wielkopolskim zdobywając w Halowych Mistrzostwach Wielkopolski Juniorów i Juniorów Młodszych, przeprowadzonych 2.02.2019 r. w Kaliszu, aż 14 medali w tym 4 złote, 7 srebrnych i 3 brązowe. Tym samym wyrównali osiągnięcie młodzików, którzy przed trzema tygodniami wywalczyli również 14 medali. Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, iż w mistrzostwach nie wystartowało kilka znaczących klubów oraz zawodników, gdyż równolegle z kaliską imprezą odbywał się ogólnopolski mityng w Toruniu, gdzie istnieją znacznie lepsze warunki do uzyskiwania dobrych wyników – zwłaszcza w biegach okrężnych.

Najlepszą zawodniczką Halowych Mistrzostw U20 i U18 w Kaliszu była Natalia Benedykcińska, która zwyciężyła w skoku w dal U20 rezultatem 5,79 m. Przed tygodniem w Toruniu było 5,80 m. Potwierdziła więc wysoką formę i można spodziewać włączenia się – podopiecznej Marka Walczaka -do walki o czołowe pozycje podczas Halowych Mistrzostw Polski, które odbędą się już w najbliższy weekend 8-10 lutego oczywiście w Toruniu.

Bardzo dobrze spisał się również zwycięzca biegu na 2000 m. U18 – Kacper Adamczak, który uzyskał w kaliskiej hali 6.11,80 s. Wiadomo, że szczególnie w biegach okrężnych, ze względu na specyfikę hali w Kaliszu, trudno uzyskiwać porównywalne wyniki ze „Spałą” lub „Toruniem”. Jednak wynik podopiecznego trenerki Kamili Grzegorowskiej daje mu z pewnością przepustkę do udziału w mistrzostwach kraju i powalczenia o czołowe lokaty.

W zbliżających się mistrzostwach Polski poza wymieniona dwójką z pewnością wystąpi w barwach Stali LA: Patryk Wykrota i Michał Tuczyński. Patryk przed tygodniem w Toruniu uzyskał znakomity rezultat – rekord Ostrowa Wielkopolskiego na 200 m. – 21,61 s. Udział w zawodach w Kaliszu, po ustaleniach z trenerem Michałem Walczakiem, potraktował treningowo, startem na 60 m. W finale zajął II miejsce z wynikiem 7,11 s. Był to jednak bieg z pełną kontrolą – bez ryzyka odniesienia kontuzji. Michał Tuczyński na tym samym dystansie zajął IV miejsce z wynikiem 7,19 s. Miłą niespodziankę sprawiła Julka Grzegorowska plasując się na III miejscu w skoku w dal U20 z wynikiem 5,37 m. Po różnego rodzaju perypetiach zdrowotnych znowu powróciła do treningu i również posiada szansę udziału w mistrzostwach kraju.

Skok w dal zawsze był wizytówką ostrowskich lekkoatletów. Nie inaczej jest obecnie – w bieżącym sezonie halowym aż 7 zawodniczek z Ostrowa przekroczyło 5 metrów!!! Wicemistrzynią Wielkopolski U18 w tej konkurencji została z rekordem życiowym 5,09 m. – Paulina Szczepaniak. Duże postępy w ostatnim czasie poczynili Jakub Chmielarz i Piotr Stempniak. Obaj zdobyli srebrne medale. Jakub w biegu na dystansie 1000 m. U18 z wynikiem 2.53,80 s., a Piotr w biegu na 300 m. z rezultatem 41,89 s. W biegu na 300 m. dużego pecha miał Cyprian Adamcio, któremu do medalu zabrakło 7 tysięcznych sekundy, a do „złota” zaledwie 6 setnych sekundy… Jego rezultat to 42,17 s., a zwycięzcy 41,11 s.

W biegu na 60 m. juniorek całe podium zajęły zawodniczki Stali LA. Zwyciężyła Olga Kalina – 8,35 s., drugie miejsce zajęła Hania Grzelak – 8,43 s., a na trzecim miejscu uplasowała się Ola Losy – 8,61 s. Trzeba jednak dodać, iż bieg ten odbył się w nielicznej obsadzie. Stąd ważniejsze od miejsc są rezultaty uzyskane przez zawodniczki, a te były zbliżone do tych uzyskanych przed tygodniem w Toruniu. Ola Losy zwyciężyła też w biegu na 300 m. – 47,98 s. przed Olgą Kaliną – 48,36 s. Medale dla ostrowskiej ekipy zdobyli również: srebrny – Marek Jankowski w biegu na 2000 m. 7.05,92 s. oraz Ania Losy – brązowy w biegu na 600 m. – 1.57,85 s.

Jednego centymetra w skoku w dal zabrakło Marcinowi Karolewskiemu do „brązu”. W swojej najlepszej próbie uzyskał 6,09 m. Szkoda, iż Jakub Tuczyński na skutek choroby niemal przez cały miesiąc nie trenował i był na antybiotykach. Jeszcze przed tygodniem w Toruniu spisywał się fatalnie, ale już w Kaliszu widać było znaczny progres motoryczny, ale braki techniczne pozwoliły mu uzyskać „tylko” 6,03 m., a szkoda bo była szansa udziału jego w mistrzostwach.

W Kaliszu, poza mistrzostwami, odbył się mityng lekkoatletyczny, w którym wzięli udział zawodnicy z pozostałych roczników. Na wyróżnienie zasługują rezultaty osiągnięte przez nasze młodziczki. Inga Kanicka w biegu na 60 m. zajęła II m. z wynikiem 8,12 s. Na tym samym dystansie tryumfował Kacper Zimniak – 7,58 s. Swoją dobrą dyspozycję potwierdził Jakub Robotnikowski skacząc w dal – 6,31 m. Skoczkinie wzwyż uplasowały się na pierwszych trzech miejscach: zwyciężyła Emilia Twardowska – 1,55 m. przed Darią Rybak – 1,45 m oraz Zosią Wojciechowską 1,35 m. W tym konkursie rekord życiowy – 1,30 m. pobiła zaledwie dwunastoletnia Ola Koniarek. Ola również w skoku w dal uzyskała „życiowkę” – 4,47 m. W skoku w dal Dagmara Adamcio zajęła II miejsce wynikiem 5,10 m., a Dominika Rataj tym samym rezultatem uplasowała się III pozycji. Pięć metrów przekroczyły również: Julia Podruczna – 5,07 m. oraz Olga Szlachta – 5,01 m. W biegu na 600 m. zwyciężyła Lena Dąbrówka z wynikiem 1.56,26 s.

Halowe Mistrzostwa Wielkopolski U20 i U18 potwierdziły bardzo dobre przygotowanie ostrowskich zawodników do sezonu halowego i miejmy nadzieję, konsekwencją tego do letniej rywalizacji. Z pewnością nie było tym razem, poza startami Natalii Benedykcińskiej i Kacpra Adamczaka, porywających wyników, ale uzyskano kilka rekordów życiowych i większość zawodniczek i zawodników potwierdziło swoją solidną klasę. Przed nami Halowe Mistrzostwa Polski U20 i U18 w Toruniu. Nie chcę spekulować, ponieważ sport jest nieobliczalny i faworyci czasem przegrywają, a pojawiają się talenty, o których nawet znawcy tej dyscypliny sportu nie słyszeli. Decydują często setne części sekundy i łut szczęścia. Nie wywierajmy więc presji na zawodnikach i nie wręczajmy im medali przed imprezą. Oni zrobią wszystko by jak najlepiej się zaprezentować, ale na sukces składa się wiele czynników, które w danym miejscu i czasie muszą wspólnie zadziałać.

Close Menu