Znowu o wielkim pechu może mówić Natalia Benedykcińska. Będąca w tym roku w wybornej dyspozycji popularna Benek pobiła swój rekord życiowy w skoku w dal osiągając w Pile 6.10 m. w prawidłowych warunkach wietrznych (przed kilkoma dniami 6,26 m., lecz ze zbyt dużym wiatrem) Jest to dokładnie wynik odpowiadający minimum europejskiemu. Niestety Polski Związek Lekkiej Atletyki ustalił ten wskaźnik na 6,12 m. Zabrakło więc zaledwie 2 cm do minimum PZLA na Mistrzostwa Europy U20 w Boras. Oczywiście, istnieje szansa by PZLA powołał Natalię do reprezentacji kraju na tę mistrzowska imprezę z obecnym rezultatem, ale lepiej nie czekać na „odgórne” decyzje, tylko po prostu skoczyć przynajmniej 6,12 m. Trzymamy za nią kciuki. Na załączonym filmie widać, iż w tym skoku ledwo „chwyciła” belkę. Zapasu było jeszcze 15 cm. Ale nie dajmy się zwariować. Benek skacze znakomicie i to najważniejsze. Na Boras Świat się nie kończy. Jeszcze będzie wiele okazji by ostrowska zawodniczka zaprezentowała jeszcze swoje wielkie możliwości. Presja jest najgorszym Trenerem. Walczymy dalej!!!