Po kontuzji lidera reprezentacji Marka Zakrzewskiego szanse naszej drużyny na awans do finału znacznie zmalały, wynikało to nie tylko z braku naszego najlepszego zawodnika lecz także faktu ze układ sztafety sie zmienił i nowa konfiguracja nie była przećwiczona. Chłopacy musieli działać bardzo spontanicznie i dostosować się do nowej sytuacji.
Trafiliśmy do bardzo mocnej serii między innymi z Włochami, RPA czy Brazylią.
Według rankingu mieliśmy piąty czas w tej serii
Na pierwszej zmianie bardzo dobrze pobiegł Damian Soból, zmiana z Naszym Dawidem odbyla się na pełnej szybkości
Dawid (PB 10.64) dostał pałeczkę będąc w ścisłej czołówce. Pobiegł znakomicie pomimo tego ze na swojej zmianie miał rywali z zyciowkami lepszymi od swojej (z RPA 10.37, z Włoch 10.47, z Wysp Bahama 10.33, z Brazylii 10.46 )
Dawid nie tylko utrzymał wysokie miejsce a wręcz zbliżył się do biegnącego przed nim Brazylijczyka.
Niestety na drugiej zmianie Dawid wraz z Michałem Gorzkowiczem, który wszedł w miejsce Marka Zakrzewskiego, przekroczyli strefę zmian i nasza drużyna została zdyskwalifikowana.
Pomimo ogromnych problemów na tej zmianie, dobieglismy na 5 miejscu w serii i w sumie gdyby nie DQ zajęlibyśmy 12 miejsce na świecie z czasem 40.30s.
Naszą sztafetę kończył Hubert Kozelan.
Wielkie brawa dla chlopakow za świetny bieg, z Dawida jesteśmy niesamowicie dumni bo pobiegł na tej drugiej zmianie najszybszy bieg w swoim życiu. Wytrzymał presję i pokazał ze można na niego liczyć