4 października 2018 r. odbyły się Otwarte Mistrzostwa Kalisza w Lekkiej Atletyce. Były to pierwsze zawody lekkoatletyczne na nowo powstałym stadionie w Kaliszu. Obiekt prezentuje się imponująco i chociaż popełniono przy realizacji jego kilka mniej i bardziej poważnych błędów, które wymagają korekty, aby stadion mógł otrzymać certyfikat PZLA do rozgrywania imprez mistrzowskich z mistrzostwami Polski włącznie, ale inwestycja prezentuje się wspaniale. Ze smutkiem muszę stwierdzić, iż nasz „Stalowski” stadion przy obiekcie kaliskim prezentuje się jak podrzędnej klasy boisko treningowe. No, ale cóż, jeśli buduje się obiekty sportowe sportowe tanim kosztem, bez konsultacji z ich użytkownikami muszą być takie efekty jakie są. Póki co, z Kaliszem przegrywamy współzawodnictwo na linii obiektów sportowych z kretesem. A co ciekawe we współzawodnictwie sportowym już jest inaczej. Posiadamy dwa zespoły koszykówki w ekstraklasie, zespół piłki ręcznej w I lidze, lekkoatleci odnoszą ogromne sukcesy na arenie ogólnopolskiej zdobywając w tej najliczniej uprawianej dyscyplinie sportu (obok piłki nożnej) corocznie medale mistrzostw Polski. O sportach niszowych, których w naszym mieście istnieje kilkadziesiąt sekcji nawet nie wspomnę. Kalisz posiada wspaniały obiekt piłkarsko-lekkoatletyczny, hale lekkoatletyczną o długości prawie 100 m., halę widowiskowo-sportową, aquapark z prawdziwego zdarzenia. Jak wygląda infrastruktura sportowa w naszym mieście każdy kibic wie i co cztery lata przed wyborami dowiaduje że to się zmieni. Tylko, że się nie zmienia. Niestety, profesjonalizm władz miasta na przestrzeni wielu poprzednich kadencji w tym zakresie zdecydowanie ustępował profesjonalizmowi działaczy, trenerów i zawodników. Teraz przed nami wybory – nowe rozdanie kart – mam nadzieję, że sukcesy ostrowskich sportowców przełożą się na sukcesy wybranych gospodarzy miasta i decydentów w zakresie stworzenia im warunków do profesjonalnego uprawiania sportu, czyli mówiąc krótko – dorównają im. Marzy mi się aby kluby ostrowskie wespół z Władzami Miasta grały w tej samej klasie rozgrywkowej – EKSTRAKLASIE….
Wracając jednak do inauguracyjnej imprezy w Kaliszu – mimo kilku potknięć organizacyjnych, to wypadła okazale. Wystartowało ponad 400 zawodników z kilku miast z naszego rejonu. Zawody były przeprowadzone w relacji szkolnej (nie klubowej). Uzyskano kilka wartościowych wyników,ale nie to było najważniejsze – najważniejszym był fakt powrotu lekkiej atletyki, po kilkudziesięciu latach przerwy, na kaliski stadion. Doszły mnie słuchy, że być może, po dokonaniu wspomnianych wcześniej korekt, już w przyszłym roku miasto będzie aplikować o organizacje Mistrzostw Polski U16. Serdecznie życzę powodzenia w tych staraniach i… w głębi serca czuję żal… dlaczego nie u nas.